Thursday, February 19, 2015

Mia mowi po niemiecku ;-)

No i stało się. Mia powiedziała: “Kom mama!”.

Nie ‘kam mama’ ale właśnie ‘kom’.
Tatuś bardzo szczęsliwy bo zaczeła mówić do niego PAPA a nie tata. Dziś nawet uslyszał Daddy (angielskie przedszkole swoje robi ;-))) 
Z nowości Mia woła sama o jabłko ale nie po polsku. Wola coś w stylu APUL więc pewnie po angielsku (apple) lub po niemiecku (apfel). 
Na banana woła BA ;-) 
TiTA  to TikTak
PIE to Pies
KA to Makaron
PI to śpi (łącznie z pokazywaniem jak sie śpi ;-)))
Słowniczek Mii coraz pokazniejszy. Juz nie mogę się doczekac kiedy będziemy wszyscy ze soba rozmawiać przy stole. 

Zapomniałam tez wspomnieć, ze nasza starsza córka ma nakazane rozmawiać z Mia po polsku. Robi to bo wie, ze jezyk polski jest najtrudniejszy i Mia tez musi się go nauczyć. Oczywiscie ona jest expertem w tej dziedzinie i jest Mii nauczycielką;-) Na razie działa. Choć z drugiej strony Nadia zaczęła do nas coraz cześciej mówic po angielsku. Od grudnia chodzi do angielskiej szkoły, zaczęła juz pisać i czytać….Mam zamiar zapisać ja do polskiej szkoły od września, zeby miała motywacje do nauki polskiego. Robiłam jej do tej pory sama lekcje w domu. Korzystałyśmy z naszego starego dobrego ‘Elementarza’ Falskiego. Niestety nie jest łatwo przekonać dziecko, ze w niedziele zamiast ogladać TV trzeba uczyc się pisac i czytac po polsku ;-))) Dlaetgo wydaje się, ze polska szkola, w ktorej pozna dzieci podobne do niej, jest dobrym rozwiazaniem. Poza tym pozna tez kulture i historie polski. Znajdzie nowe kolezanki i kolegow. I będzie miała polskie soboty ;-) 
Oczywiście mój mąz wspiera mnie od zawsze. Nigdy nie miał nic przeciwko nauki polskiego w naszym domu. Sam się przy nas poduczyl ;-))) Moze się porozumieć z moją rodziną i znajomymi!!! 

No comments:

Post a Comment