Tuesday, February 10, 2015

Słowniczek Mii

Mia od paru tygodni popisuje się znajomością swojego miejsca w ‘gromadzie’ (znaczy w domu). Powtarza i pokazuje paluszkiem Mama, Tata, Nadi, Mimi. Od paru dni zaczęła zwracać sie Papa do Tima co jest zapewne przejawem pewnej znajomości niemieckiego ;-)

Mimo, ze Mia ma juz/dopiero 14 miesięcy duzo rozumie ale mało mówi. Jest to spowodowane wprowadzeniem jednocześnie trzech jezyków. Przerabialiśmy to juz z naszą starszą córką Nadią.

Lista słówek, którymi operuje Mia w tej chwili (oprócz nazw domowników ;-)):
ko (kot)
tam
hir (tu, choc pewnie uzywa niemieckiego ‘hier’ tudziez angielskiego ‘here’)
daj
ma (mam)
ne/naj (nie/nein)
to
tom (tą) np. przynosi mi ksiązeczke do czytania 
apa (lampa)
oko
no (nos)
pi (śpi)
baba (babcia)
dada (dziadzia)
pupa ;-)
pipi

I to by było na tyle chyba ;-) Jak cos nowego usłysze to wam napisze.

Dodam, ze czytanie ksiązeczek wprowadziliśmy kiedy Mia miala niecałe pół roku. Pokazywalismy jej obrazki w bajkach zawsze przed snem. I opłaciło się. Mia uwielbia bajki. Chce bardzo czytac i ogladac obrazki. Telewizor jej nie interesuje. Z czego niezmiernie oboje z męzem sie cieszymy.

Całkiem ciewe jest tez to , ze Mię interesują juz literki. Mamy na lodówce magnesy literkowe. Mia zna juz O jak oko, U jak ucho, M jak mama i mia, N jak Nadia, B jak baba, D jak dziadzia, S jak slonce. Niesamowite jest to dla mnie, jak szybko nauczyła sie mimo, ze nie zmuszamy jej do tego. Przeciez ma jeszcze czas na taka naukę. Ale jak widzę, z jakim przejeciem przynosi mi te literki i jak sie ciezy, ze przyniosla wlaściwa to przeciez nei bede jej zabraniac.

Pamietam, ze Nadia tez lubiła te zabawy literkowe. Ale bylo to jakos później…

Mogę więc polecić wam te literki. Calkiem fajna zabawa dla malucha!

No comments:

Post a Comment